Nowe mandaty za zimową lekkomyślność

Nowy taryfikator mandatów i punktów karnych wprowadzony niedawną nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym nie ominął także wysokości mandatów za nieodśnieżony samochód. W obecnym sezonie znacząco wzrosły kary za poruszanie się po drogach bez wcześniejszego odśnieżenia auta. Należy pamiętać, że odśnieżone auto to nie tylko odśnieżone i zeskrobane z lodu szyby, ale oczyszczone musi być całe auto, tj. dach, maska, tablice rejestracyjne, lusterka oraz światła. Do tej pory za nieodśnieżony samochód można było otrzymać mandat w wysokości do 500 zł, obecnie kara ta wzrosła aż sześciokrotnie. W przypadku zatrzymania przez Policję z powodu nieodśnieżonego samochodu, organy mogą nałożyć mandat w wysokości od 20 zł do 3.000 zł. W kwestii tzw. „zimowych mandatów” należy jeszcze przypomnieć, że kierowcą obecnie grożą kary także za nieodśnieżanie tablic rejestracyjnych oraz nieodśnieżanie świateł i urządzeń sygnalizacyjnych. Grożący obecnie mandat za te wykroczenia to 300 lub 500 zł, a w każdym przypadku dodatkowo aż 8 punktów karnych. Mandat można dostać także za odpalenie silnika i rozpoczęcie odśnieżania pojazdu. W tym przypadku mandat może wynieść 300 zł, jednakże już bez punktów karnych. Mandat może również otrzymać kierowca, który ciągnie za pojazdem kulig. Taka zabawa może dużo kosztować, obecnie mandat przewidziany za organizowanie kuligu to 500 zł i aż 6 punktów karnych. Zimą należy zatem przed wyruszeniem w drogę pamiętać o odpowiednim przygotowaniu auta, tj. jego całkowitym odśnieżeniu i odlodzeniu, z uwagi na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, ale także, aby ustrzec się przed tak wysokimi mandatami.